avatar Hej, jestem redbike z miasteczka Zabrze.



18233.00km Od 03.08.2009
1551.81km Dystans w terenie
24.02 km/h Prędkość średnia
96.5km/h Prędkość maksymalna

Najdłuższy dystans: 471.76km



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

wykresy roczne


Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:109.20 km (w terenie 64.20 km; 58.79%)
Czas w ruchu:06:17
Średnia prędkość:17.38 km/h
Maks. tętno maksymalne:184 (90 %)
Maks. tętno średnie:146 (73 %)
Suma kalorii:1188 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:15.60 km i 0h 53m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu
Dystans 7.00 km
Teren 4.00 km
Czas 00:24 hh:mm
Średnia 17.50 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Miasto

Czwartek, 30 grudnia 2010 · dodano: 02.01.2011 | Komentarze 0

Wypadzik do centrum po odbiór stroju
Kategoria 0-25 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 28.50 km
Teren 11.00 km
Czas 01:21 hh:mm
Średnia 21.11 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: -4.0 °C
HR max: 165 ( 82%)
HR avg: 146 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: 890 kcal
Rower:Alice

Trening

Niedziela, 19 grudnia 2010 · dodano: 19.12.2010 | Komentarze 0

Ale monotonia! Z szacunkiem dla kolarzy, którzy jeżdżą szosę ale jak dla mnie to taka jazda jest nudna i demotywująca. Może jest to wina tego, że był to trening-ktęcenie 5.5km pętli a nie jazda w określone miejsce i spowrotem.

Warunki na drogach są niekorzystne-straszna chlapa, mieszanka śniegu, błota i soli!
W sumie to miałem drugą partię gości, więc musiałem wcześniej się zebrać z treningu choć i tak nie wiem czy bym wytrzymał psychicznie. Po drugie to zaczeło się ściemniać.

Dane wyjazdu
Dystans 7.20 km
Teren 7.20 km
Czas 00:27 hh:mm
Średnia 16.00 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: -15.0 °C
HR max: 184 ( 90%)
HR avg: 144 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 298 kcal
Rower:Alice

Kontakt z obcym w rowerowym

Czwartek, 16 grudnia 2010 · dodano: 16.12.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj chciałem się po prostu przejechać. Nos mi rośnie :) chciałem przetestować pulsometr którym już 3 dzień się jaram. Okazyjnie podskoczyłem do dwuch rowerowych w Zabrzu w celu ewentualnego kupna okularów rowerowych z opaską elastyczną. W pierwszym na Wolności nie mieli. Dworcowa również okazała się sklepem do bani! Co więcej, już wchodząc z rowerem do wnętrza sklepu zostałem dostrzeżony przez jednego pracownika (chyba jakiś nowy). Koleś nie rozumiał co do niego mówię. Ponownie zwracam się do niego używająć wszystkich jakie znam synonimów słowa 'okulary'. I teraz nie uwierzycie. Koleś nagle znika, po chwili znów się pojawia i pokazuje mi... okulary na narty czy tam snowboard. Niestety, miałem wrażenie jakbym rozmawiał, albo raczej próbował nawiązać kontakt z kosmitą :) Dzisiaj bez wywrotek
Kategoria 0-25 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 12.00 km
Teren 12.00 km
Czas 01:00 hh:mm
Średnia 12.00 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Zaborze

Wtorek, 14 grudnia 2010 · dodano: 15.12.2010 | Komentarze 0

Na zaborze do Andrzeja po odbiór nowo zakupionego pulsometru Sigma PC-9.
Kategoria 0-25 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 11.00 km
Teren 11.00 km
Czas 00:55 hh:mm
Średnia 12.00 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

SH-M123 & PD-520 - Grzybowice

Poniedziałek, 13 grudnia 2010 · dodano: 13.12.2010 | Komentarze 4

Od razu po przyjściu do domu ze szkoły przyszedł mój zestaw :)
Przyznam, że miałem okazję przetestować nowo nabyty sprzęt udając się do Grzybowic po ksiązkę z hisorii. Gdzieniegdzie śniegu było tak dużo, że musiałem dwukrotnie schodzić z roweru i pchać go przez 300m.

Wiadomą rzeczą jest, że po zamontowaniu pedałów spd trzeba poćwiczyć na 'sucho'. Przez 15 min jeździłem po domu i bawiłem się wpinaniem i wypinaniem :D Raz bym jebnął w safę z bańki (wypiełem się nie tą stopą).
"Kur*a ale sztywni" oczywiście na plus. Nawyki ze zwykłych platform jeszcze zostaną. Dowodem są już zaliczone dwie gleby o których oczywiście trzeba się pochwalić :) Pierwsza 50sek po wyjściu z domu, 2 metry od mamy z dzieckiem na sankach... oczywiście mój rogal na twarzy był. Drugi upadek już w drodze powrotnej przy przejechaniu przez pasy i zjeździe z takich małych zaśnieżonych schodków i skręcie na nieubitym śniegu... "przy poślizgu przedniego koła noga poszła w górę zamiast w bok-instynktownie".

Krótko: jestem baaardzo zadowolony :)

Shimano SH-M123 © redbike


Shimano PD-520 © redbike
Kategoria 0-25 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 28.50 km
Teren 5.00 km
Czas 01:15 hh:mm
Średnia 22.80 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Trening

Niedziela, 5 grudnia 2010 · dodano: 05.12.2010 | Komentarze 0

Dziś szosa :] uchacha, dobre, ciekawe gdzie. Wychodząc już z domu dalej miałem pustkę w głowie - "gdzie tu jechać??!!". Początkowo wjechałem na drogę obwodzącą osiedle która była "czarna" - chciałem sprawdzić jak daleko dojadę niezaśnieżoną drogą... kawałek przy osiedlu, potem mikulczyce... ciach ciach... tu, tam... Udało mi się wykręcić 5.5km pętle w miarę dobrze przejezdnę. Trzy razy miałem niebezpieczny poślizg (tętno wówczas chwilowo podnosiło się do +180ud/min)

W planie miałem wykręcić jeszcze jedno okr. ale gdy spotkałem moich ziomków to musiałem się zatrzymać a wtedy wiadomo-małe gadu gadu. W palce zimno więc pojechałem do domu...na obiad :)

Dane wyjazdu
Dystans 15.00 km
Teren 14.00 km
Czas 00:55 hh:mm
Średnia 16.36 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Trening

Sobota, 4 grudnia 2010 · dodano: 05.12.2010 | Komentarze 0

Plusem tego, że do okoła leży mnóstwo śniegu jest to że nie trzeba jeździć do parku by ćwiczyć typowe MTB.

Dzień przed treningiem łatałem dętkę i przy okzaji odwróciłem tylnią oponę by lepiej zgarniała śnieg przy pedałowaniu. Krótko mówiąc bieżnik ustawiłem na napęd a nie na hamowanie :)

Spontan rozchorowanego Andrzeja wracającego z pracy. W drodze powrotnej poczułem przypływ dobrego samopoczucia więc postanowiłęm "ćwiczyć agresywną jazdę". Skończyło się to przeleceniem przez kierownicę i wylądowaniem prosto na ryju w śniegu :D Dzień puźniej odkryłem, że mam siniaka na prawym udzie i trochę kciuk mnie boli.