avatar Hej, jestem redbike z miasteczka Zabrze.



18233.00km Od 03.08.2009
1551.81km Dystans w terenie
24.02 km/h Prędkość średnia
96.5km/h Prędkość maksymalna

Najdłuższy dystans: 471.76km



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

wykresy roczne


Wpisy archiwalne w kategorii

Powyżej 101 km

Dystans całkowity:3014.40 km (w terenie 283.95 km; 9.42%)
Czas w ruchu:125:30
Średnia prędkość:24.02 km/h
Maksymalna prędkość:64.83 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:215.31 km i 8h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu
Dystans 124.07 km
Teren 124.07 km
Czas 06:10 hh:mm
Średnia 20.12 km/h
Max 39.77 km/h
Temperatura: 10.0 °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:F7

Mazovia 24h - 3 miejsce

Niedziela, 3 lipca 2011 · dodano: 06.07.2011 | Komentarze 4

Różowe słonie Silesia TEAM w składzie:
<a href="http://jedris.bikestats.pl">jedris</a>
<a href="http://ficus.bikestats.pl">ficuś</a>
<a href="http://raptor.bikestats.pl">raptor</a>
i ja

Nie ma to jak przyjechać dzień przed zawodami i zająć sobie dostojne miejsce w ciepłym i suchym miejscu na hali przy kontakcie. Mimo długiej, prawie 7 godzinnej podróży, humory cały czas nam dopisywały. "Okrążenia robimy poniżej 30min a każda minuta spóźnienia to jedno uderzenie od każdego mokrym biczem". Dobra motywacja! O 19 poszliśmy się zarejestrować a wieczorkiem po piwku i do śpiworów.

Dzień startu. Obgadanie taktyki, rozjazd rozpoznawczy i odliczanie do godziny 12. Na początku po jednym okrążeniu.
Ficuś jako najmocniejszy pojechał pierwsze okrążenie. Do mety dojechał jako pierwszy (z najkrótszym czasem całych zawodów 25min 19sek). Ja byłem drugi. Do mety dojechałem również jako pierwszy (spotkawszy dzikie dziki-całą rodzinkę. Okrzyk tarzana wystraszył je na szczęście). Następnie Raptor i Jedris. Śledząc wyniki online na bieżąco okazywało się że nasz team jest na pierwszym miejscu a przewaga tendencyjnie wzrastała - nawet 20min nad drugim miejscem. Teraz już nie pamiętam, ale jakoś przed godziną 12 w nocy, przybiega Raptor ze zerwanym łańcuchem i obolałą kostką! Biedak musiał przebiec 9km w trudnych warunkach. To był dla nas straszny cios. Automatycznie spadliśmy na 3 pozycje.

Najzabawniejsze było jak leżałem na materacu w suchych ubraniach, do tego było mi ciepło i patrzyłem jak nadchodzi czas zmiany Ficka który ubiera się u mokre i lodowato zimne ubrania. Ubaw po pachy, tym bardziej, że po nim byłem ja i czekało mnie to samo :D z resztą każdego to czekało. Suszarki nie wyrabiały a korki ciągle strzelały. Cóż się dziwić jak z każdego kontaktu wychodziła listwa na 3-5 wejść gdzie były podłączone suszarki, czajniki elektryczne(!) itp.

Trasa od początku z każdą minutą albo inaczej z każdym milimetrem opadów była trudniejsza technicznie. Później więcej wysiłku kosztowało trzymanie kierownicy i kontrolowanie roweru niż samo pedałowanie.
Kaleki-to my. Każdemu z nas coś było. Andrzej nie dawno miał poważny upadek, Piotrek - kostka, ja stłuczone kolano, Michał-...no, tylko Michasiowi nic nie było. Trochę grymasił jak się ubierał w mokre ciuchy i miał wyjść na trasę :D Dobra, komu to by pasowało ? Ekipa z Renault miała kontener świeżych ubrań więc kto tu jest większym twardzielem ?!

Osobiście jestem dumny z chłopaków na wytrwałość, chęć wspólnej motywacji i dobrą atmosferę która przebijała nawet te mokre i brudne ubrania oraz świadomość co czeka na trasie.

Dużo zdarzeń wartych zapamiętania.

Katorga dla zdrowia, psychiki i sprzętu! Za rok też przyjedziemy!

mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


mazovia 24h © redbike


redbike & jedris © redbike


Dane wyjazdu
Dystans 205.29 km
Teren 39.98 km
Czas 09:31 hh:mm
Średnia 21.57 km/h
Max 59.40 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Wycieczka do Ogrodzieńca

Poniedziałek, 30 sierpnia 2010 · dodano: 30.08.2010 | Komentarze 4

Początek naszej trasy do Ogrodzieńca
Andrzejek na rowerze © redbike


Przydrożnych map nigdy zawiele :]
Którędy teraz ? © redbike


Na widok tego znaku...
Ogrodzieniec © redbike


...sami widzicie :D
Ogrodzieniec © redbike


W mieście postuj przed cukiernią
Przed cukiernią w Ogrodzieńcu © redbike


Oczywiście zdjęcie na tle części zamku musi być
Zamek w Ogrodzieńcu © redbike


Alice & Jacobs © redbike



Głowa trochę mnie boli © redbike


Zamek w Ogrodzieńcu jest jednym z wielu zabytkowych ruin na Jurajskim Szlaku Rowerowym Orlich Gniazd
Zamek w Ogrodzieńcu © redbike


Na zdjęciu mój partner Andrzej. Ścieszki i szlaki rowerowe często mają charakter downhill'owy
Downhill Roam © redbike


Jedni się wspinają-inni wjeżdzają rowerem. Piękne widoki na zamek i okolice
Jedni się wspinają-inni wjeżdzają rowerem © redbike


Na tym murze rower chyba jeszcze nie jechał :]
Hardcore na 2óch kółkach © redbike


Piękne widoki. W tym dniu długich wjazdów i szybkich zjazdów było bardzo wiele
Prawie jak zjazd © redbike


Tygrzyk Paskowany (Argiope bruennichi). Zauważony całkiem przypadkiem. Ten mały pajączek, będący pod ochroną, zadomowił się za pizzerią ;]
Tygrzyk Paskowany (Argiope bruennichi) © redbike


Biała droga. Kocham takie wycieczki
Biała droga © redbike


...
Na szlaku orlich gniazd © redbike


Jurajski Szlak Rowerowy Orlich Gniazd - mapa:
Jurajski Szlak Rowerowy Orlich Gniazd © redbike


ostatnie zdjęcie za dnia ;] ...ale co nas czeka w nocy ? :o
Przed zachodem © redbike


Dane wyjazdu
Dystans 169.40 km
Teren 0.00 km
Czas 06:30 hh:mm
Średnia 26.06 km/h
Max 44.40 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Nocny trening I

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 1

100km w czsie 3:35:16 (avg. 27.91km/h)
Liczba roku - 18 - wydaję się niejednoznaczna. Właśnie tyle zdołaliśmy zrobić okrążeń z Andrzejem "Jedris" (1 lap~9.42km). Iso, Isobatony, kawa, banany, parówki, leśne świnie, sarny, zające, rozjechane jeże, mgła, porane widoki, ludzie z głowoskrętem, piknik, piedrolone Tatary, echo pod mostem, rowery, plus nasze zmęczenie :) Przy 17 i 18 okr. poziom endorfin był zewnętrznie widoczny, humor nam doskwerał i to bardzo.
Wszystko zawdzięczam Dziadkowi i Babci Andrzeja, za poświecęnia i całą organizację maratonu no i samemu Andrzejowi :]

Dane wyjazdu
Dystans 100.35 km
Teren 0.70 km
Czas 05:07 hh:mm
Średnia 19.61 km/h
Max 54.60 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Blałka

Środa, 7 października 2009 · dodano: 07.10.2009 | Komentarze 0

...tak to jest jak nie chcę się chodzić do szkoły :) ale przynajmiej pozytywnie, sportowo, spędzony był czas. Wieczorkiem postanowiłem dobić jeszcze 15km żeby było przejechane 100km :)