avatar Hej, jestem redbike z miasteczka Zabrze.



18233.00km Od 03.08.2009
1551.81km Dystans w terenie
24.02 km/h Prędkość średnia
96.5km/h Prędkość maksymalna

Najdłuższy dystans: 471.76km



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

wykresy roczne


Wpisy archiwalne w kategorii

26-50 km

Dystans całkowity:6436.05 km (w terenie 493.17 km; 7.66%)
Czas w ruchu:264:23
Średnia prędkość:24.34 km/h
Maksymalna prędkość:70.50 km/h
Suma podjazdów:2091 m
Maks. tętno maksymalne:197 (98 %)
Maks. tętno średnie:156 (78 %)
Suma kalorii:29868 kcal
Liczba aktywności:208
Średnio na aktywność:30.94 km i 1h 16m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu
Dystans 29.50 km
Teren 10.00 km
Czas 01:40 hh:mm
Średnia 17.70 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Trening - Psychoactiviti

Sobota, 6 listopada 2010 · dodano: 06.11.2010 | Komentarze 2

Dziś pierwsza dla nas aktywna psychicznie część treningu. Oczywiście Ruda > Skok z Jedrisem pobrusić po lesie i górkach. Pora dnia nie pozwoliła nam na dłuższe zmagania z ufałdowaniami powieszchni ziemi. Do tego wszystkiego przyszedł deszcz jak tylko zaczeliśmy się zwijać. Andrzej odprowadził mnie pod swój dom :D (i pod sklep oczywiście, kupić wode). Nie wiem jak czuł się podaczs dojazdu do domu (100m) ale ja miałem trochę gorzej. Czułem, jakbym był PO amputacji palców u obu rąk. W pewnym momęcie na kostce brukowej (czytając pamiątaj, że padał deszcz i było 'super wilgotno'), tuż zaa zakrętu wyleciał kolo na jakimś składaku. Słuchawki na uszach miałem ale jak to Beethoven, czy kto to tam był głuchy a dalej komponował, czułem jak tracę kontrole nad maszyną by uniknąć efektu debilizmu tego młodzika. Po 40 metrach zaczełem się zastanawiać dlaczego ten rowerzysta się nie wyglebił ?! Nieważne.

Dziś na kolacje: musli + jogurt + kakao + banan
Smacznego kolego © redbike


Dane wyjazdu
Dystans 31.00 km
Teren 3.00 km
Czas 01:33 hh:mm
Średnia 20.00 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Miasto tętni życiem

Piątek, 29 października 2010 · dodano: 29.10.2010 | Komentarze 0

Początek długiego weekendu. ~250m na N od Ruffles czekał na mnie Andrzejek :) z którym kręciliśmy po Zabrzu i w małym stropniu po Gliwicach. 'Ludziów jak mrówków' i pełno różnych imprez, wiadomo - weekend! W tym wpisie opowiem trochę o Andrzeju :> To jest Hardbiker, słuchajcie: pomijając to że zaliczył +2 gleby (kładka na koperniku i rowy przy ul. Wolności), przejechał na pasach na zielonym, ale dla samochodów [białe auto po klaksonie], wpadłby pod tramwaj. No dobra, nie tak dosłownie (jechał pod prąd wzglendem tramwaja i zauważył go jak brał zakręt) ale się wystraszył a ja wraz z nim. Charakterystyczny głos i -"Dzień dobry" w naszym kierunku. Ja wiedziałem lecz Andre nie. -"Andrzej! Widziałeś kto szedł?!" -"Nie" -"IweTTa" (Black sexy cat) i nagle oświecenie (1688-1789r). Fajnie ta akcja wyglądała :D
Kategoria Użytkowo, 26-50 km


Dane wyjazdu
Dystans 37.10 km
Teren 1.00 km
Czas 01:36 hh:mm
Średnia 23.19 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Helenka plus dalsze kręcenie

Poniedziałek, 25 października 2010 · dodano: 25.10.2010 | Komentarze 1

Zaraz po powrocie ze szkoły do domu pojechałem rowerem na Helenkę zobaczyć się z tatą i przy okazji babcia poczęstowała nas obiadkiem :) W drodze powrotnej zahaczyłem o dom zrzucić plecak by swobodnie popedalić się po mieście. Mokro, ciemno. Przednia lampka zaczyna mnie wkur***ć tym że gdy świeć na wprost to także mnie trochę oślepia. Trzeba coś wykombinować.
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 39.70 km
Teren 3.00 km
Czas 01:46 hh:mm
Średnia 22.47 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Wiatr w Pysk(owice)

Niedziela, 24 października 2010 · dodano: 24.10.2010 | Komentarze 0

Czas na rower. Sam sobie rzuciłem propozycję by pojechać do Pyskowic. Ciach przez Wieszowe, Boniowice, Karchowice, Zawade i w końcu do Pyskowic. Następnie kolejny "ciach" w lewo drogą 901 na Gliwice, potem na Zabrze i do domu. 1/3 trasy była jakby ktoś przede mną jechał z włączonym wiatrakiem o dużej mocy skierowanym w moją twarz :) Od połowy trasy zaczeło lekko kropić. Ogólnie tak sobie się jechało.
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 25.30 km
Teren 0.50 km
Czas 01:06 hh:mm
Średnia 23.00 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Jesiennie

Środa, 20 października 2010 · dodano: 20.10.2010 | Komentarze 0

Oczywiście pomysł Andrzejka na pojechanie dalej od domu. Było fajnie, ciepło i ciemno czyli w sam raz dla nas :> Wymiana klucz za śpiwór i do domciu.
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 35.20 km
Teren 0.00 km
Czas 01:33 hh:mm
Średnia 22.71 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Chorzów

Środa, 13 października 2010 · dodano: 13.10.2010 | Komentarze 0

Po odbiór amorka pojechałem do Chorzowa. Wczorajsze pędzenie jak dziki sprawiło, że dzisiaj jechało mi się znacznie gorzej. Na miejscu odebrałem amor i plecak w który był wsadzony i zabezpieczony. Udało mi się jechać z kaskiem który tak haczył o górnę cześć plecaka, że jazda była naprawdę fatalna. Co do pracy amorka to napiszę później :] ...bo jeszcze go nie założyłem
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 36.00 km
Teren 0.00 km
Czas 01:30 hh:mm
Średnia 24.00 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Servis amortyzatora

Piątek, 8 października 2010 · dodano: 08.10.2010 | Komentarze 3

Czas na drugi już serwis Rock Shoxa. Niestety musiałem jakoś go przetransportować do chorzowa. Z bólem zdemontowałem Recona i z świadomością co mnie czeka na trasie wsadziłem tego czerwonego, starego sztywniaka a amor wsadziłem w 80 (?) litrowy plecak z którym przeżyłem 14 dni na "obozie przetrwania" przemierzając 200km po Bieszczadach. Jednym słowem jechałem z rynną anty-aerodynamiczną która uniemożliwiała mi jazdę w kasku.

Old Raven vs Recon © redbike


W drodze powrotnej wyrwaliśmy małe holowanie
Małe holowanie © redbike


Całe szczęście, że ten czarny ślad mojego autorstwa został zrobiony przy ~20km/h. Niestety do środy jeżdżę bez przedniego hamulca. I tak było very hot.
Hamujjjj!!! © redbike
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 41.00 km
Teren 5.00 km
Czas 01:55 hh:mm
Średnia 21.39 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Gl-RS-Z

Poniedziałek, 4 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 0

Przed wizytą u okulisty w już dobrze nam znanym CMSem skoczyłem do Gliwić po zakup oświetlenia na przód. Będąc już spowrotem w domu zauważyłem, że zgubiłem moją tylnią lampkę...a dopieto co kupiona przednia okazała się nie do użytku tzn. wogóle nie świeci!

Godzina ~17:00, spotkanie z Andrzejkiem i wizyta u okulisty. Oto rząd cyfr:
-> ......... <- nie no "bez jajec" jako to mówiła moja była nauczyciekna z maty z gimnazjum. Strzelanina była jedynie przy cyfrze "0" bo ja jak i mój kompan myśleliśmy że jest to "8". Po zdaniu egzaminu z czytania pani okulista zaczeła świecić nam w głąb narządu byśmy poczuli jak wali jej z ry** Bez takich, z buzi.

Powrót to mojego domu, jazda do domu Andrzeja i wypad do RS zrobić planowe dwie pętle. Wykonanie jednej po ciemaku zaowocowałi lekkim otrarciem wew. części uda. I tak powiem mamie!
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 38.48 km
Teren 4.00 km
Czas 01:45 hh:mm
Średnia 21.99 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Przed wyścigiem + powrót do domu

Niedziela, 19 września 2010 · dodano: 19.09.2010 | Komentarze 0

Oczywiście dojazd na Zaborze po Andrzeja i na wyścieg się zapisać.
Kategoria 26-50 km, Użytkowo


Dane wyjazdu
Dystans 35.00 km
Teren 1.00 km
Czas 01:20 hh:mm
Średnia 26.25 km/h
Max 0.00 km/h
Temperatura: °C
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Alice

Trening

Wtorek, 14 września 2010 · dodano: 14.09.2010 | Komentarze 0

Zabrze-Gliwice-Zabrze. Od początku było mokro lecz bez opadów. Jazda była przyjemna i komfortowa nawet o późnej porze. 5km od domu się rozpadało. Cały mokry i brudny wróciłem do domu :)
Kategoria 26-50 km, Użytkowo